Wyjątkowa lekcja empatii, troskliwości, wrażliwości i przykład na to, że warto chcieć pomagać, mimo przeszkód. Krótka, wzbogacona pięknymi ilustracjami i listami o różnorodnej treści historia zapadnie w pamięci nie tylko małych czytelników. Ponadto, zasieje swoiste ziarno dobra i człowieczeństwa. Troy Cummings kolejny raz pokazuje, że warto mieć otwarty umysł, gorące serce i oczy, które zauważają cudzą krzywdę, a także szansę na odmienienie losu tej istoty.
Piesek, który (w poprzedniej książce) zaznał zarówno cierpienia i samotności, jak i ciepła, miłości oraz ludzkiej dobroci znajduje kotka. Mała, żywą kupkę smutku i osamotnienia. Stara się więc wykorzystać swoje "znajomości" i odnaleźć dom, który przyjmie zwierzątko. Pisząc do poszczególnych osób przytacza trafne argumenty, przedstawiając swoją znajdę tak, by zachęcić ludzi do adopcji. Niestety próby adaptacji w domach, które wyraziły chęć opieki okazują się lekko mówiąc nieudane. Te historie pokazują dziecku, że nie każda rodzina może pozwolić sobie na zwierzę. Pojawia się wątek alergii, słynnego "zagłaskania kotka" przez zbyt małe (na pierwsze zwierzę) dzieci, a także zachowań kotów, które mogą niektórym przeszkadzać. Piesek szuka więc dla Malucha rodziny odpowiedzialnej, kochającej i gotowej na głośne kocie śpiewy, strącanie przedmiotów i inne typowe dla tego gatunku odruchy.
Mądrość płynie więc z treści wartkim strumieniem i nie zamyka się na temacie emocji, priorytetów, dobra, odpowiedzialności czy gotowości na zwierzę. Rozszerza się tak, by objąć sztukę pisania listów. Pokazuje bowiem ich różne formy - od formalnej, po "luźną"-przyjacielską. Całość jest przystępna dla małych odbiorców. Stworzona z wyczuciem, chwytająca za serce, zapadająca w pamięć.
Na końcu odnaleźć można "kropkę nad i" w temacie niesienia pomocy. Zamieszczono instrukcję działania - propozycję kontaktu z fundacją/schroniskiem, informację o możliwości adopcji, konieczności kastracji, jak i przydatne adresy stron internetowych. Taka akcja edukacyjna jest niezwykle istotna. Na budzenie w dziecku świadomości nigdy nie jest za wcześnie. Przypuszczam, że ta wiedza przyda się także niejednemu dorosłemu.
Ta książka należy do najbardziej wartościowych pozycji z kategorii książek dla Dzieci. Czekam na nowości z serii, i wróżę swój zachwyt nad kolejnymi bestsellerami, które mają obudzić w Maluchach chęć niesienia pomocy i nie poddawania się.
Jako wieloletni wolontariusz w fundacji prozwierzęcej, mający na koncie spotkania z dziećmi w przedszkolach i szkołach mające na celu przedstawienie zwierząt i ich praw oraz potrzeb, cieszę się, że ta książka powstała i cieszy oko.
ZNALAZŁEM KOTKA
TROY CUMMINGS
WYDAWNICTWO ESTERI
ROK: 2021
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz