wtorek, 29 czerwca 2021

WIZJER - MAGDALENA WITKIEWICZ

Władzę zyskuje się nie dzięki pieniądzom, a za sprawą informacji. Wiedząc o kimś wszystko, z łatwością możemy nim sterować i sprawiać, że nieświadomie zatańczy tak, jak mu zagramy. Dlaczego więc po kawałku sprzedajemy siebie? Dlaczego pozwalamy, by ktoś jak na dłoni widział nasze potrzeby, zainteresowania, schorzenia i plany? Czemu ulegamy i czy każdy z nas jest trybikiem w maszynie?

Laura dźwiga swój krzyż niesprawiedliwości losu, straty i cierpienia. Samotnie wychowuje syna, więc stara się walczyć o lepsze jutro. Zaangażowanie w pracę, w której jest naprawdę dobra ułatwia sprawę. Nowy projekt to szansa i obietnica nie tylko pieniędzy, ale i spełnienia. Świadomość, iż jej zajęcie może przyczynić się do tego, że ktoś odnajdzie miłość życia, lub w porę dowie się o chorobie sprawia, że bez reszty oddaje się firmie. Ile przez to traci? Czy możliwe jest, by ktoś nią kierował i jak na sznurku prowadził ją - zupełnie nieświadomą - do celu, który oznacza cierpienie? Czy życiem kobiety na pewno rządzi przypadek lub przeznaczenie? A może ktoś od lat sprawia, że dziewczyna żyje według gotowego scenariusza?

Każdy z nas daje się ogłupić, zmanipulować i oszukać. Narzędzie do tego przez większość dnia sami trzymamy w dłoniach. Nie giniemy w sieci. Zapisujemy tam siebie, po małym kawałeczku, i czekamy, aż ktoś ułoży z fragmentów całość i wykorzysta przeciwko nam informacje, które sami udostępniliśmy. Każdego dnia, nieświadomie oddajemy klucze do strzeżonych przez nas tajemnic - do konta bankowego, prywatnych rozmów, skrzynki mailowej, listy transakcji, kalendarza z notatkami czy karty zdrowia. Jedno kliknięcie oznaczać może sprzedanie siebie. Jak to możliwe? Czy ktoś może nas podglądać lub podsłuchiwać? I przede wszystkim: komu mogą być potrzebne nasze dane wrażliwe i ile możemy stracić, gdy wpadną w nieodpowiednie ręce? Magdalena Witkiewicz stworzyła thriller, który zapali czerwoną lampkę z tylu głowy nawet wtedy, gdy na szybko instalować będziemy pierwszą lepszą aplikację. Sprawi, że zgody marketingowe przestaną być niewinne. Doprowadzi do tego, że będziemy mieć ograniczone zaufanie do własnego telefonu czy komputera. Dlaczego? Kto według niej patrzy na nas przez internetowy Wizjer? Najnowsza powieść Magdaleny Witkiewicz, pierwsza z tak "poważnego" gatunku, to dowód na to, że nie warto lekceważyć kobiety, która wierzy w szczęśliwe zakończenia i od lat pisze o romantycznej miłości. Magdalena, ma wiedzę, doświadczenie i zmysł, prowadzący przez ciemne zakamarki ludzkiej codzienności. Jej powieść trzyma w napięciu, sieje niepewność i wciąga jak sieć, ale w moim odczuciu nie jest "typowym thrillerem". To coś nowego, dziwnego. Przywodzi na myśl spokojną opowieść o życiu, które jest tylko fikcją. To chyba najbardziej niepokoi i sprawia, że nie umiem w pełni zaszufladkować tej historii. Typowa dla Magdy obyczajówka przeplata się z - faktycznie - thrillerem, ale ma w sobie coś jeszcze. Coś, co ciężko określić. Z całą pewnością jest to Witkiewicz, jakiej nie znamy, ale Autorka pozostawia po sobie spore ślady wskazujące na jej pióro.

Myślę, że siebie w tej książce odnajdą zarówno fani intryg, tajemnic i manipulacji, jak i wielbiciele dotychczasowych powieści Magdaleny. Trafiłam na komentarze w stylu "nie przeczytam, bo się boję". Cóż, nie powieści należy się bać. Warto sprawdzić, przed czym ostrzega nas Magdalena. Nie ta Magdalena od motylków, czereśni i wszelkich maści serduszek, ale ta, która prowadzi bohaterów na stracenie, i doskonale wie, jak to zrobić.

WIZJER
MAGDALENA WITKIEWICZ
WYDAWNICTWO: W.A.B.
ROK: 2021

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz