piątek, 21 czerwca 2019

WETERYNARZ Z PRZYPADKU - CZEGO NIE WIECIE O SWOICH ZWIERZAKACH. - PHILIPP SCHOTT


Obserwując nasze zwierzęta często zastanawiamy się, co kryje się za tymi pięknymi, mądrymi oczami, jakie myśli przelatują przez głowę naszego psa, który cieszy się, gdy "jego człowiek", wróci po 5 minutach nieobecności i co tak naprawdę wyobraża sobie kot, który patrząc ludziom w oczy zrzuca wszystko, co ulegnie sile jego łapek. Szukamy odpowiedzi. Posiadanie zwierząt wiąże się również z podejmowaniem najtrudniejszych i zarazem najważniejszych decyzji dotyczących ich zdrowia i życia. Wszystko to, powinien wytłumaczyć nam człowiek, który łączy wiedzę z miłością. Tym razem taką osobą okazał się "Weterynarz z przypadku".
"Gdzie postawić granice? To kwestia subiektywna, ja jednak stosuję pewną zasadę, którą określam w myślach jako podwójne "A": apetyt i aktywność (albo aura u zwierzaków, które z natury są niezbyt aktywne). Za zwyczaj stosuję także regułę czterdziestu ośmiu godzin..."
"Nie zadręczaj się zbyt długo wyborem najlepszego dnia. W większości przypadków nie ma niczego takiego. To, czy zwierzęciu zostało kilka dni, czy parę tygodni, nie ma dla niego znaczenia. Zwierzęta nie są świadome jutra, ani tego, ile jeszcze poranków chciałyby lub powinny przeżyć. Zetknąłem się z wieloma osobami, które po czasie stwierdzały, że czekały za długo. Nikt jeszcze nie uznał, że zbytnio się pospieszył..."

 



"Weterynarz z przypadku. Czego nie wiecie o swoich zwierzakach" - ukazuje zarówno drogę do zdobycia tego jakże fascynującego zawodu jak i specyfikę wykonywanej przez lekarza weterynarii oraz techników weterynarii pracy. To książka, która mówi o codziennych dylematach, trudnych decyzjach, relacjach międzyludzkich oraz, a może przede wszystkim o nici porozumienia miedzy człowiekiem a zwierzęciem. 

"Sterylizacja dotyczy wszystkich domowych zwierząt, tyle że można jej dokonać z wyboru albo z konieczności. Powodem jest choroba zwana ropomaciczem."

Autor - Philipp Schott, opowiada o przywiązaniu i ogromnej miłości, zmianie w podejściu do zwierząt. "Weterynarz z przypadku" uczy i bawi, poprzez pełne śmiesznych sytuacji historie. Choć jestem technikiem weterynarii, a zwierzęta od lat są częścią mojego życia, wiele się dowiedziałam z tej lektury pisanej przystępnym językiem.


Ta książka powinna się znaleźć w biblioteczce wszystkich miłośników czy posiadaczy zwierząt i dobrze by było, gdyby przeczytał ją każdy, kto chce wiązać swoje życie z pracą ze zwierzętami czy medycyną weterynaryjną. W książce poruszane są choćby tematy dotyczące inteligentnych kleszczy, zwisających "głową w dół", pcheł i "robaków w sercu". Sporą rolę odgrywa psi umysł, który autor stara się zgłębić podczas różnych sytuacji, typu burza. Philipp zadaje istotne pytania, jak choćby dotyczące lekceważenia spraw stomatologicznych u zwierząt. Przytacza "dziwne historie weterynaryjne" i ciekawostki na temat zwierząt. Gdyby zamknąć w klamrę ogromną miłość, empatię i wiedzę wyszłaby właśnie ta książka. Bardzo polecam!


To książka, którą stawiam frontem na regale. Okładka jest równie piękna i wyjątkowa, jak treść.
Wydawnictwo Otwarte, dziękuję. Wydaliście na świat coś, co wywołuje uśmiech, wyciska łzy i stwarza wrażenie, że ktoś spisał moje myśli i odpowiedział na kołaczące się pytania.

- Elżbieta Krzyczkowska

TŁUMACZENIE: MARTYNA TOMCZAK
STRON: 269

1 komentarz: