środa, 24 kwietnia 2019

JESZCZE SIĘ KIEDYŚ SPOTKAMY - MAGDALENA WITKIEWICZ



Wojna zbiera żniwo nie tylko w ludziach, ale i w ich uczuciach. Utracone miłości i przyjaźnie nie mają nawet wspólnej mogiły. Zostaje po nich jedynie ślad - zdjęcie, list, pierścionek czy filiżanki. Czasem jednak za nimi kryje się też nadzieja, że "Jeszcze się kiedyś spotkamy". Najnowsza powieść Magdaleny Witkiewicz właśnie tę wiarę niesie. Ta piękna książka to hołd dla uczuć utraconych i dowód na to, że każda decyzja ma swe konsekwencje w przyszłości, a losy naszych przodków wpływają na nas bardziej, niż mogłoby się wydawać.

Co jest w stanie przetrwać prawdziwa miłość? Czy wojna i rozłąka może zniszczyć szczere uczucie? Jak długo warto czekać? Te pytania kłębiły się w głowach bohaterów, na zmianę dodając i odbierając im siły. Strach o przyszłość powoli zabijał relacje. Niszczył każdego. Obawa przed samotnością w ten trudny czas spychała na ścieżki prowadzące w ramiona innego. Czy możemy winić za to ludzi? Nazwiemy ich słabymi, czy może właśnie w ich decyzjach odnajdziemy... swoją siłę?

Justyna nie przypuszczała nawet, że losy jej babci tak mocno pokryją się z tym, co przeżywała ona w dzisiejszym świecie. Nie miała pojęcia, że poniekąd kroczy ścieżką Adeli. Jak ona czeka, tęskni, pragnie i boi się, że te uczucia skrzywdzą ją na zawsze. Trzymając w dłoniach kruchą porcelanę z nieśmiertelnym motywem niezapominajek zaczęła zagłębiać się w ich historię. W opowieść o babci, jej miłości, przyjaźni i wojnie. Podróż w przeszłość zmieni ją na zawsze i nie pozwoli zapomnieć o tym, co w życiu najważniejsze. Pytanie tylko, czy nie jest za późno.



"Jeszcze się kiedyś spotkamy" to jedno z najpiękniejszych dzieł Magdaleny Witkiewicz. Powieść w całości utkana z żywych emocji. Motyw filiżanek z maleńkimi, błękitnymi kwiatkami jest nieprzypadkowy. Daje bowiem dowód na to, jak krucha i delikatna jest miłość. By przetrwać każdą wojnę potrzebuje jedynie nas.

Magdalena Witkiewicz nie tylko opowiada wzruszającą historię, ale i zwraca uwagę na powiązania, których często nie jesteśmy świadomi. Pojawia się motyw powielania schematów, popełniania błędów przodków i dochodzenia do podobnych życiowych zakrętów na jakich stanęli chociażby nasi dziadkowie. Okazuje się, że te wracające jak bumerang historie mają silny związek z psychologią transgeneracyjną więc dotyka nas międzypokoleniowy przekaz traumy. Magdalena Witkiewicz szuka odpowiedzi na pytanie jak się przed tym uchronić i czy w ogóle warto to robić.




To jedna z najpiękniejszych książek, poprzez tematykę ocierająca się odrobinę o serial "Czas Honoru", ale tworząca zupełnie inną opowieść i pozwalająca spojrzeć na emocje bohaterów z odmiennej perspektywy. Ogromnym atutem tego dzieła jest przedstawienie wpływu wojny i wyborów naszych bliskich na naszą teraźniejszość. Magdalena stworzyła coś niesamowitego, nieśmiertelnego, jak książkowe niezapominajki. Jestem naprawdę dumna, że dane mi było poznać ją jeszcze w momencie, gdy była tajemnicą. Dziś czytam po raz kolejny i nadal chłonę te emocje.

Madziu, dziękuję! Jestem z Ciebie bardzo dumna.




Oficjalna premiera "Jeszcze się kiedyś spotkamy" wypada na 15.05.2019 czyli w "Dzień Polskiej Niezapominajki", ale już dziś zamówić ją można na stronie Empik.com. Cudowna, inspirowana powieścią filiżanka (Forget me not) trafiła do sprzedaży dzięki współpracy z Home&You.
Jestem pewna, że po przeczytaniu tego dzieła filiżanka nie będzie tylko piękną porcelaną. Warto mieć w domu ten symbol miłości, który potrafi przetrwać i się uchronić.

1 komentarz:

  1. Magdalena Witkiewicz posiada niezwykły dar pisania o emocjach, ale faktycznie - "Jeszcze się kiedyś spotkamy" jest jedną z jej najpiękniej napisanych książek. To powieść wręcz stworzona z emocji, które pozostają z czytelnikiem na długo po zakończeniu lektury. Polecamy wraz z Tobą! :)

    OdpowiedzUsuń