środa, 1 lutego 2017

LECZENIE POPRZEZ ŻYWIENIE - po roku stosowania karmy.


Powody do świętowania skłaniają do refleksji, szczególnie jeśli szepczemy wtedy psu do ucha "wszystkiego najlepszego". W styczniu Missi skończyła 5 lat, a Saba stała się 7 letnim szczeniakiem. U obu przybyło siwych włosków, a spojrzenie momentami wydaje się mądrzejsze (choć szybko w oczach pojawia się stały element w postaci diablików, które gwarantują dziecięcą zabawę i szaleństwo). Wspominając czasy, kiedy istoty drące skarpetki były zdecydowanie mniejsze przeglądnęłyśmy stare zdjęcia, dochodząc do wniosku, że nasze psy jeszcze nigdy nie wyglądały i nie czuły się tak dobrze. Ich stale filigranowe ciałka postanowiły się nareszcie zaokrąglić (choć "wcięcie w talii" wciąż się pięknie prezentuje :) ), sierść jest błyszcząca, oczy zdrowe i - co najważniejsze - dolegliwości układu pokarmowego zniknęły jak ręką (albo miską) odjął.
Ewidentnie zmiana na plus nastąpiła po odnalezieniu idealnej karmy. U Missi dieta trwa rok. To był dobry rok. Smaczny i zdrowy. :) Nasz mikrobokser jest szczęśliwy, a my możemy cieszyć się widoczną poprawą.




Wszystko za sprawą idealnej karmy, która okazała się lekarstwem na problemy gastryczne Missi.
Przed rozpoczęciem kuracji u naszej bokserki występowały wymioty, biegunki, przelewania w brzuchu, kołysanie się po jedzeniu (po posiłku nie mogła znaleźć sobie miejsca, potrafiła stać i kołysać się jakby walczyła z odruchem wymiotnym, mimo, iż już wtedy była na karmie typu intestinal innej firmy). Missia nie przybierała na wadze. Była zdecydowanie za chuda. Na szczęście teraz to czas przeszły!

Początki Missi były bardzo trudne. Po interwencyjnym odbiorze z pseudohodowli mała walczyła o życie. W wieku dwóch miesięcy ważyła około kilograma (przeczytaj).
Mając 21 miesięcy przypominała chudego, czteromiesięcznego boksera, ważąc 13 kilo (miłości!).

W 2015 roku, mimo żywienia karmą intestinal (innej firmy niż teraz) Missi nie przybierała na wadze, a problemy gastryczne wciąż występowały. Była chudzinką. Wesołą, radosną chudzinką.



Po przejściu na karmę Forza 10 intestnal active mała nabrała ciałka, a dolegliwości zaczęły stopniowo znikać. 







Dziś, po roku stosowania karmy Forza 10 intestnal active Missi prezentuje się pięknie, jak zdrowy, szczęśliwy 5 letni szczeniak.


Forza 10 intestnal active towarzyszy nam już od roku i od roku jesteśmy tą karmą zachwyceni.
Po roku stosowania i uzyskaniu 100% zadowolenia i potwierdzenia tego na innych psach śmiało twierdzę, że jest to najlepsza karma typu intestinal na rynku.

U nas niezmiennie, nie znalazłam ani jednej wady karmy (no, może smakowitość, bo Missi mogłaby jeść tą karmę bez opamiętania :), wylizując miskę do ostatniego okruszka).

Nadal więc uparcie twierdzę, że tak dobrej karmy jeszcze nie miałam.


FORZA 10 INTESTINAL ACTIVE zawiera:


Zastanawia nas, który składnik jest odpowiedzialny za szaleństwo Missi. :)) Może to genetycznie uwarunkowane? W końcu to bokser, a zdrowy przedstawiciel tej rasy raczej powinien szaleć.

 

CAŁY PROCES LECZENIA POPRZEZ ŻYWIENIE z uwzględnieniem poszczególnych miesięcy stosowania karmy - przeczytaj, zobacz zdjęcia.




Karma dostępna jest w sklepie sklepzkarmami.pl

sklepzkarmami.pl

Dokładny opis karmy - przeczytaj.

Missi poleca!


1 komentarz:

  1. Super! Cieszę się, że z Missi wszystko jest już w porządku. Widać od razu, że jest szczęśliwa, no i wygląda na zdrową :)

    OdpowiedzUsuń