piątek, 18 lutego 2022

SŁOŃCE PO BURZY - ROBYN CARR


Czy można zacząć wszystko od nowa? Uciec od bólu, tęsknoty, samotności i niespełnienia? Zostawić za sobą przeszłość, zagłuszyć emocje pracą, odnaleźć nową wersję siebie? Czy po każdej burzy przychodzi słońce? 

Pokiereszowaną przez los młoda kobieta zmuszona jest "wymyślić się" na nowo. Jej teoretycznie poukładane życie posypało się od fundamentów. Mąż odchodząc na zawsze zabrał ze sobą nie tylko poczucie bezpieczeństwa ale i sens istnienia. Znajome otoczenie nie wypuszcza jej z sideł cierpienia, więc musi poszukać innego miejsca na ziemi, które stanie się gruntem pod jej niepewne odbudowywanie siebie. Malownicza niewielka miejscowość wydaje się (oczywiście) idealną okolicą by leczyć rany. 

Reszta zdarzeń jest równie typowa, przewidywalna i smętnie łzawa. Wybuch emocji, wzdychanie do nowo przybyłej, tajemnice społeczności i pełne zaangażowanie w pracę, oraz oddanie słusznym celom, a w tle płacz noworodka. Powieść napisana jest według dobrze znanego każdemu schematu. Nie jest to w żadnym stopniu zaskakująca fabuła, która funduje szybsze bicie serca. Poziom oczywistości przekroczył wszelkie normy i uśpił nadzieje na oryginalny zwrot akcji. Czy to źle? 

Określiłabym tę powieść mianem bezpiecznej historii, mającej na celu wywołanie niewielkiego wzruszenia. To ten rodzaj opowieści, przy której otwiera się duże lody i wchodzi się w skórę płaczliwej romantyczki, starającej się przełknąć życiowe niepowodzenia i okryć kocem wszelkie smutki. Takie powieści również są potrzebne i z całą pewnością znajduje się grupa kobiet, która szuka dokładnie tego, co funduje autorka. Jest to poziom romantycznych komedii, które przedstawiają schematyczny proces poznawania się, zakochiwania i odbudowywania życia. Wszystko tu jest bezpieczne i gwarantuje tytułowe słońce po burzy. Co więc niesie? Nadzieję, wiarę - w siebie, dobry los, lepszą przyszłość, sens zmian. Czy jest to historia, do której będzie się wracać? Tak, jeśli szuka się (jedynie) romansideł. Nie, jeśli oczekuje się literackiego pokiereszowania. 

Warto wspomnieć, że to pierwszy tom serii, swoją drogą mający filmową odsłonę na platformie Netflix. 

SŁOŃCE PO BURZY
VIRGIN RIVER
ROBYN CARR
WYDAWNICTWO HARPERCOLLINS POLSKA
STRON: 384

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz