czwartek, 5 września 2019

CZARNA LOTERIA - TESS GERRITSEN


Nieoczekiwana śmierć młodej kobiety na stole operacyjnym rodzi pytania. Kiedy kończy się ryzyko wpisane w zabieg, a zaczyna się błąd w sztuce lekarskiej? Gdzie zaciera się granica, między pomyłką człowieka, a zaplanowanym morderstwem, wykonanym w białych rękawiczkach? Odpowiedź teoretycznie tkwi w dokumentacji medycznej i mocno obciąża anestezjologa. W czasie śledztwa giną kolejni ludzie. W szpitalu trwa czarna loteria. Pracownicy medycznej placówki tracą życie. Dlaczego?

W zasadzie, gdyby nie upór głównej bohaterki, jej dociekliwość i pewność, że nie popełnia błędów, prawda nie ujrzałaby światła dziennego, sprawca nie zostałby ujawniony a odpowiedzialność choćby za nieprzypadkową śmierć na stole poniosłaby niewinna osoba. Zmarli zabraliby ze sobą tajemnicę. Zamilkliby. Nikt by się nie dowiedział...

Teoretycznie "dobra" decyzja podjęta kilka lat wstecz, przynosząca szczęście nie tylko jednej rodzinie, stała się źródłem cierpienia psychicznego, a następnie przyczyną śmierci osób zamieszanych w proceder. Kogo może zabić radość, miłość i troska?


Tess Gerritsen emocjonalnie i barwnie wskazuje zawiłość dobrze znanych medycznemu środowisku słów. Primum non nocere, nabiera nowego wydźwięku. Zadaje moralne pytanie o sytuacje w której komuś zaszkodzić jednak trzeba, by wybrać mniejsze zło. Uruchamia machinę spłaty długu wobec sumienia. Pokazuje konsekwencje "przedawnionego" czynu. Tym samym, między wierszami mówi jasno, że poświęcamy swoje życie i zdrowie ludziom, którzy za białym kitlem chowają nie tylko sekrety, ale i przyspieszoną śmierć niewinnych. 

Powieść wskazuje balans między miłością a nienawiścią. Zawiera emocje towarzyszące świetnej intrydze. Pomijając potknięcia przy tworzeniu bohaterów (labilność i ślepa wiara w przyjaźń łączą się z wynikającą z wieku i zawodu dojrzałością i rzeczowością) historia wciąga i sieje ziarno niepewności. Skłania do refleksji i samodzielnej analizy słów "Po pierwsze nie szkodzić".

Czarna loteria oferuje całą gamę kolorów. Nic nie jest czarno-białe. 
Rodzą się w głowie skojarzenia i pojawia się zasadne pytanie - ile podobnych sytuacji miało miejsce naprawdę? 


WYDAWNICTWO: HARPERCOLLINS

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz