czwartek, 19 lipca 2018

KOSZMARY ZASNĄ OSTATNIE - ROBERT MAŁECKI




"Kocham Małeckiego"! Te wielokrotnie wypowiadane słowa nigdy mnie nie dziwiły, mimo, że padały z ust mojej Mamy, mężatki z ponad 25-letnim stażem. Po najnowszej książce Roberta muszę powiedzieć, że ta "Miłość" zostaje w rodzinie. Toruński "kryminalista" pisze genialnie i jako Autor ma tylko jedną, poważną wadę, nad którą powinien popracować.


Otóż twórca Benera wydaje za rzadko! Przeznaczone dla niego miejsce na regale okupowane jest póki co jedynie przez trzy powieści. Fakt, że naprawdę bardzo dobre, mające po ponad 400 stron, ale mimo wszystko wciąż za cienkie.

Opowieść o dziennikarzu szukającym zaginionej żony kupiła mnie całkowicie już przy pierwszym tomie. Autor obiecywał wtedy, że "Najgorsze dopiero nadejdzie". I owszem, nadeszło, ale tylko dla głównego bohatera. Jako czytelnik miałam bowiem jeszcze lepszą rozrywkę przy części drugiej. Trzecia natomiast przerosła moje wszelkie oczekiwania. Kolejny raz przyznać muszę, że Robert Małecki tworzy rewelacyjny świat - prawdziwy, mroczny, zagmatwany i naprawdę wciągający. Bohaterowie, to ludzie z krwi i kości. Tacy, z którymi chciałoby się przyjaźnić dłużej i widywać częściej.



"Koszmary zasną ostatnie" to powieść przybliżająca do rozwiązania najważniejszej zagadki. Kwestia odnalezienia Agaty, która zniknęła będąc w wysokiej ciąży przeplatana jest innymi enigmatycznymi historiami, o dziwo łączącymi się na wiele sposobów. W centrum tragedii znajduje się mężczyzna, który bardzo stara się nie tracić nadziei, ale życie wcale mu tego nie ułatwia. Podsuwa mu chociażby zdjęcie burzące niemalże do reszty jego osobisty świat. Świat, który od siedmiu lat stara się odbudowywać bazując na najważniejszych fundamentach. Na miłości, tęsknocie i wierze w szczęśliwe zakończenie. Fotografia natomiast właśnie te podwaliny narusza i zasypuje zaufanie. Bener zostaje sam na placu boju. Swoje emocje i traumę musi przepracować na nowo. W innym świetle i w zasadzie innym życiu. Tym, bez Agaty. Tym, pełnym słodko-gorzkich wspomnień.

Reasumując, ten thriller Roberta Małeckiego to emocjonalna podróż, która rani, uderza rzeczywistością i pozwala odpłynąć w świat przepełniony bólem, smutkiem i niezrozumieniem.
Moim zdaniem "Koszmary zasną ostatnie" to nie tyle jedna z lepszych książek tego roku, co jedna z najlepszych w ogóle. Wciąż jestem pod wrażeniem i nadal czekam na więcej!

KOSZMARY ZASNĄ OSTATNIE
Robert Małecki
Seria: Marek Bener
Tom: III
Wydawnictwo Czwarta Strona
Stron: 424

Najgorsze dopiero nadejdzie Porzuć swój strach Koszmary zasnÄ… ostatnie

1 komentarz:

  1. Robert Małecki z całą pewnością wydaje zbyt rzadko! Ten mroczny świat jest czasami wręcz pełnoprawnym bohaterem w jego powieściach, które zresztą czyta się z ogromną fascynacją. Polecamy gorąco każdą z nich!

    OdpowiedzUsuń