poniedziałek, 23 sierpnia 2021

MIŁOŚĆ SZUKA WŁAŚCICIELA - ABBY JIMENEZ


Książkowy dowód na to, że pies może zmienić życie - rozpędzić smutek, wywołać uśmiech i sprowokować miłość, to ostatnie czasem w wersji poszerzonej. Idealnie poprowadzona fabuła, na której ślad swych łap odcisnął najsłodszy możliwy swat. Pełna emocji historia, z niebanalnym flirtem. Inteligencja, gra słów i umiejętność przedstawienia skrajnych uczuć, oraz przemycenia mądrości to najmocniejsze strony Autorki.

Zatracona w smutku, zagubiona w rozpaczy młoda wdowa nie potrafi się pozbierać. Dwa lata wcześniej pochowała nie tylko męża ale i cząstkę siebie. Żal odebrał jej możliwość normalnego funkcjonowania. Pochłonął każdą pasję i potrzebę. Jej żałoba była więc dużo większą, cięższa i trudniejsza, bo oznaczała także pożegnanie siebie samej. Powstał mur, którego nikt nie mógł przebić. Psu przybłędzie jednak udało się stworzyć szczelinę, która przepuściła promienie normalności. Ta odrobina światła wystarczyła, by dostrzec szansę na odżycie i odbudowanie swojego świata. A świat ten okazał się bardzo interesujący.


Wraz z psem pojawił się intrygujący właściciel, który mógł się pochwalić czymś więcej niż cudownym czworonogiem. Rozpoczęła się zabawa w podchody, której daleko do dziecinności i niewinności. W przypadku Abby Jimenez nie ma mowy o infantylności, oklepaniu i szerzeniu głupoty. Autorka bardzo wysoko postawiła poprzeczkę swoim poprzednim bestsellerem. Teraz jednak z łatwością ją przeskoczyła. Powieść wywołuje emocje, wciąga i zapisuje się w pamięci jako wartościowa, piękna i prawdziwa opowieść o życiu, które niesie zarówno uśmiech, jak i łzy, a także chwilę szczęścia, cierpienia, nadziei oraz zwątpienia. Miłość szuka właściciela to wyjątkowa książka, z bardzo źle dobraną okładką, która mylnie wskazuje na lukier, od którego mdli po pierwszej stronie. Tu natomiast apetyt tylko rośnie. Czekam na więcej powieści Autorki. Mam nadzieję, że w pewnym momencie oprawa nadąży za treścią.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz