ANTYDEPRESANT ZA 10, 15, 20 ZŁ.

Sezonowe zaburzenia afektywne dotknąć mogą każdego. Pytanie tylko po co mają to robić, jeśli zamiast liści spadają ceny? I to nie byle czego, bo książek, które przecież najlepiej czyta się jesienią, pod kocem, z kubkiem kakao. Gdy możemy zapłacić za nie 10-20 złotych depresja raczej nie powinna nas dopadać. Chwała Taniej książce.


Do 16 października można się wzbogacać o naprawdę tanie antydepresanty działające książkowo na jesienną chandrę. Polecam więc spróbować dobrej obyczajówki, gdy brak ciepłych uczuć, lub kryminału, jeśli pojawiają się mordercze instynkty.

Z promocji warto skorzystać chociażby dla poniższych tytułów.

 

Reasumując, książki na jesiennej wyprzedaży stały się tańsze od witaminy D, której tą porą roku nam brakuje. Paradoksalnie wydaje mi się, że bywają też skuteczniejsze, szczególnie jeśli czytając złapiemy ostatnie promienie słońca.