Karin Slaughter, opisała zdarzenia tak przerażające, że ciężko przyjąć do wiadomości, iż coś takiego dzieje się naprawdę. Autorka zapewnia jednak, że dark net pełen jest dowodów w postaci brutalnych, prawdziwych nagrań utrwalających gwałt na konających ludziach. Zwyrodniałe porno ma ponoć rzeszę fanów, którzy kochają połączenie seksu i śmierci, będącej wynikiem tortur. Powieść, do ostatniej chwili trzyma w napięciu. Obrzydza, przeraża i udowadnia, że zło może mieszkać w człowieku, który na co dzień wygląda niewinnie.
Ta historia pozostawia po sobie trwały ślad. Zawarte w niej słowa kaleczą duszę, ranią umysł i odbierają wiarę w ludzkość i sprawiedliwość. Przypuszczam, że dla wielu będzie to zdecydowanie zbyt ciężka książka. Pewne jest, że każdego przygniecie ilość zła i zwyrodnienia w niej zawarta. Może to rodzaj masochizmu, ale moim zdaniem warto "dać się skrzywdzić" tą historią.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz