Świat powoli umierał, przegrywając z zanieczyszczeniem. Pokonywały go ogromne koncerny i polityczne "obietnice", dotyczące odnawialnych źródeł energii. Zawalczyć z tym mógł tylko człowiek, którego życie właściwie się skoczyło. Ktoś, kto zobaczył ogrom cierpienia, a później przeżył największą tragedię, jaka mogła się wydarzyć - śmierć swojego nowonarodzonego dziecka. Zanieczyszczoną planetę winił tylko pośrednio. To ludzie do tego doprowadzili, więc to im należało wypowiedzieć wojnę.
Virgil Solal doskonale wiedział czym jest walka. Jako były policjant i żołnierz miał odpowiednie przygotowanie, by stanąć na czele zorganizowanej grupy Greenwar, która sprzeciwiała się systemowi i radykalnie walczyła o zmiany niezbędne, by uratować świat. Członkowie żądali wstrzymania wszystkich nowych projektów wydobycia gazu i ropy, zaprzestania importowania gazu łupkowego i wykluczenia projektów hucznie określanych "odnawialnymi źródłami energii". Cel grupy był oczywisty, ale nie dla wszystkich. W grę wchodziła bowiem nie tylko katastrofa klimatyczna i dziesiątkowane społeczeństwa, ale i ogromne pieniądze.
Oliwy do ognia dolało porwanie prezesa spółki naftowej - teoretycznie dla okupu, oraz groźba odebrania mu życia - znamiennie, bo za pomocą spalin z jego własnego paliwa. Gdy media podchwyciły temat świat zapłonął! Apel Solala emitowano niemalże wszędzie, a to wystarczyło, by poderwać tłum i doprowadzić do zamieszek oraz protestów. Virgil stał się więc równocześnie bohaterem, jak i wrogiem publicznym.
Mniejsze zło, to powieść nietypowa, oryginalna i bardzo wciągająca. Nad fabułą wisi ciężar groźby. Obrazy "nowego świata" wydają się nad wyraz rzeczywiste, a wizja ta budzi niemałe emocje. Język Autora podkręca temperaturę i sprawia, że ciężko odłożyć książkę, a gdy już się to zrobi, nie sposób przestać o niej myśleć. Powieść napisana jest mistrzowsko, i choć dotyczy ona głównie klimatycznej katastrofy, określiłabym ją powiewem świeżości.
Co istotne, pokazuje obie strony medalu, przybliżając zarówno postać lidera grupy wypowiadającej wojnę "światu", jak i pracę organów ścigania, które musiały stawić czoła rosnącej w siłę organizacji. Po obu stronach barykady znajdują się bohaterowie, których szybko obdarza się sympatią, co napędza wir wciągający czytelnika. Olivier Norek stworzył historię, o której powinno być naprawdę głośno. Oby ta nowość na wydawniczym rynku zadomowiła się na miejscu dla bestsellerów.
Kolejny raz Wydawnictwo Mova okazało się gwarancją emocji!
MNIEJSZE ZŁO
OLIVIER NOREK
WYDAWNICTWO MOVA
STRON: 336
ROK: 2023
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz