Strony

czwartek, 12 sierpnia 2021

HAU, HAU I INNE DŹWIĘKI ZWIERZĄT. CO SŁYCHAĆ?


Dla małego dziecka świat jest niezwykle ciekawy, a zwierzęta stanowią jego najważniejszy walor. Od początku widać jak maluch lgnie do futrzanych przyjaciół, a później bardzo szybko można zaobserwować, próbę nawoływania zwierzaka, który pojawia się na horyzoncie. O ile naturalnie przychodzi określanie psa mianem "hau", czy wydawaniem z siebie dźwięku na wzór miauczenia na widok kota, to w przypadku innych zwierząt pojawiają się schody - nierzadko nawet u rodziców. Ta książka wydaje się idealnym ułatwieniem. Dźwięki zwierząt zamknięte w twardej oprawie to dla Dziecka niesamowite okno na świat, który potrafi zachwycić.


Od dłuższego czasu Lara jest na etapie poznawania najbardziej fascynujących mieszkańców świata, od kota i psa, po zwierzęta gospodarskie, ptaki i owady. Na wszystkie reaguje nieposkromioną dziecięcą radością i ewidentnie widać, że próbuje "nazwać je" po swojemu, a więc dopasować konkretny odgłos do żywego źródła dźwięku. Wychodzi raz lepiej, raz gorzej, zarówno jej jak i mnie, bo przyznaję, że w przypadku chociażby bociana musiałam się zastanowić "jak robi" to stworzenie. 




Nowa książeczka dla dzieci od wydawnictwa Zielona Sowa wydaje się idealnym ratunkiem dla rodzica, który stara się pokazać dziecku jak największy kawałek żywego świata, a następnie poprzez zabawę utrwalić wiedzę. Hau, Hau i inne dźwięki zwierząt śmiało nazwać można logopedyczną "pomocą naukową". Prócz naprawdę pięknych, wesołych obrazków, które wywołują u małego czytelnika ogromną radość pojawiają się podpisy określające odgłosy zwierząt. To pierwszy krok do nauki mówienia za sprawą dźwiękonaśladownictwa. Jako, że Maluch czerpie wiedzę o otoczeniu poprzez zmysły, niezwykle istotne jest dopasowywanie tego co widać, do tego co słychać. Cała seria o dźwiękach otoczenia wydaje się więc fantastyczna. Sądzę, że szybko uzupełnimy brakujące książeczki. 

Niewątpliwym plusem jest też jakość wykonania tej sztywnostronicowej lektury. W naszym wypadku egzemplarz przeszedł niemało i nie zauważyliśmy na nim najmniejszego "uszczerbku", mimo codziennego, bardzo intensywnego "czytania".

Jestem zauroczona, a Lara podziela mój zachwyt. 
Piękna książeczka dla Malucha, która zdecydowanie nie jest zabawką na pięć minut.

HAU, HAU I INNE DŹWIĘKI ZWIERZĄT.
SERIA: CO SŁYCHAĆ?
WYDAWNICTWO: ZIELONA SOWA
STRON: 22
ROK: 2021

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz