Strony
▼
czwartek, 12 marca 2020
DZIECIĘCE DUSZE. JAK KOMUNIKOWAĆ SIĘ Z DUSZĄ SWOJEGO PRZYSZŁEGO DZIECKA - Christine Nightingale
Cud narodzin, a w zasadzie cud poczęcia to jedno z najpiękniejszych, najważniejszych i najbardziej zmieniających wydarzeń w życiu. Wiele mówi się o więzi, która łączy rosnące maleństwo ze swoimi rodzicami, ale jej skale poznać można dopiero w momencie, gdy na to dzieciątko faktycznie się czeka. Naukowcy udowadniają, że dziecko jeszcze w łonie matki odbiera bodźce z zewnątrz, słyszy, czuje, boi się, pragnie poczucia bezpieczeństwa, bliskości i czułości. Christine Nightingale poszła krok dalej i na czynniki pierwsze rozłożyła duchowy aspekt poczęcia, zajścia w ciążę, rodzicielstwa i niewyobrażalnej straty. Na warsztat wzięła magiczne dziecięce dusze.
Muszę przyznać, że duchowość i wiara nie są moją mocną stroną, a tego typu opowieści stawiam na jednej półce z literaturą fantasy. Treści wybiegające poza sferę ziemskiego życia odbieram jako pseudofilozoficzny bełkot ludzi nawiedzonych, ale z jakiegoś powodu (zapewne to słynny symptom pregnancy brain) sięgnęłam jednak po książkę, która zdecydowanie odbiega od spraw realnych i racjonalnych. Poradnik Dziecięce dusze, w moim założeniu miał mnie przybliżyć do mojego nienarodzonego jeszcze dziecka, ale szczerze mówiąc, nie zrobiło tego w najmniejszym calu. Patrząc z perspektywy czasu i mojego podejścia do życia, nie miał najmniejszej szansy, by to zrobić. Im dalej w lekturę, tym większy był poziom abstrakcji i niechęci do autorki. Nie jest to jednak zła pozycja. Wydaje mi się, że odnajdzie się spore grono kobiet (a być może i mężczyzn), którym ta lektura doda nadziei, wiary i radości. Szczególnie ważna będzie dla osób, które los dotknął najmocniej, odbierając im szansę na zostanie rodzicami. Dlaczego? Oczywistą sprawą jest, że w momencie największej życiowej tragedii szukamy ukojenia, wyjaśnienia i szansy na odwrócenie złych zdarzeń. Christine Nightingale właśnie to daje ludziom, przytaczając magiczne historie m.in. o powrocie maluszków, którymi nikt nie zdołał się nacieszyć. Autorka dla pewnej grupy ludzi stanie się wybawieniem, a jej dzieło podziała jak (niewielki, ale zawsze "jakiś") plaster na poranioną duszę i złamane serce. Z naukowego punktu widzenia, płodnością w dużej mierze steruje psychika, więc jest szansa, iż zawarte w książce treści "odblokują" kobiety, które bardzo pragną dziecka, a z nieznanej przyczyny mieć go nie mogą.
Poradnik porusza wiele tematów, m.in są to:
- Epidemia bezpłodności i poronień,
- Komunikacja z duchowym dzieckiem,
- Karma i reinkarnacja,
- Kobieca intuicja,
- Znaki i przesłania,
- Radzenie sobie z utratą nienarodzonego dziecka,
- Moc przebaczenia,
Każdy z nich - jak łatwo się domyślić - rozpatrywany jest przez pryzmat duchowości i specyficznej - nieziemskiej "magii".
Pewne jest, że znajdą się osoby zachwycone treścią, ale i takie, które podczas lektury poczują zażenowanie towarzyszące oglądaniu horroru klasy b. Ja osobiście zdecydowanie jestem w drugiej grupie odbiorców, ale nie uważam, aby ta pozycja zaśmiecała literacki rynek. Polecam tę książkę, jeśli ktoś nie potrzebuje naukowego poparcia i racjonalnego spojrzenia, natomiast przyda mu się potwierdzenie, że jest coś więcej, niż tylko "tu i teraz". Przyznać trzeba, że ciąża jest stanem tak wyjątkowym, że aż wymykającym się logice, więc może "Dziecięce dusze" mają większy sens, niż mogłoby się wydawać?
__
DZIECIĘCE DUSZE - JAK KOMUNIKOWAĆ SIĘ Z DUSZĄ SWOJEGO PRZYSZŁEGO DZIECKA
Christine Nightingale
WYDAWNICTWO KOBIECE
STRON: 180
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz