Wakacje zbliżają się wielkimi krokami, choć kapryśna pogoda wcale na to nie wskazuje. Mimo ulewnych deszczy jest ciepło, a to doskonałe warunki dla rozwoju kleszczy a maj to okres wysiewu tych pajęczaków. Po słabej, ciepłej zimie jest ich zatrzęsienie. Choroby odkleszczowe są dla psów bardzo niebezpieczne, a leczenie ograniczone, tym bardziej, że na polskim rynku nie można kupić już jedynego skutecznego na babeszjozę leku (Imizol).
Najlepszą więc walką z kleszczami jest profilaktyka czyli stosowanie preparatów zabezpieczających psy przed ugryzieniami/wszczepieniami się w skórę kleszczy i każdorazowe sprawdzanie - przeglądanie sierści oraz skóry psa po spacerze. Coraz częściej spotykamy się ze stwierdzeniem, że mimo stosowania specjalnych obroży przeciw kleszczom, kropli na skórę (wybór na rynku bardzo duży) czy nawet bardziej inwazyjnych tabletek przeciw kleszczowym (jak np. Bravecto, których podaż psom nie jest obojętna a według niektórych doniesień niebezpieczna), kleszcze i tak atakują. Dzieje się tak, ponieważ pajęczaki ewoluują i przyzwyczajają się do zastosowanych w preparatach substancji. Uodparniają się. Możemy jednak sięgnąć po naturalny środek firmy Koebers - odstraszacz kleszczy.
Już w zeszłym roku, w Niemczech pojawiły się tropikalne "kleszcze-giganty" roznoszące wiele chorób. Eksperci obawiają się inwazji pasożytów.
Pamiętajcie, bezpieczeństwo i zdrowie naszych psów jest w naszych rękach.
Missi przywitała wiosnę szczęśliwa i radosna. Odkąd zrobiło się ciepło nie ma ochoty wracać do domu (chyba że zbliża się pora karmienia, wtedy nawet gdy potrzebuje wyjść trudno ją zachęcić do opuszczenia kuchni). Zachowuje się jak szczeniaczek, który merdając ogonem rozgląda się ciekawsko i kombinuje, co napsocić, którą roślinę wyrwać z korzeniami i gdzie wykopać dołek, aby potarzać się w ziemi. Jest okazem szczęścia, co ewidentnie zawdzięczamy żywieniu. Walka o każdy kilogram i dobre samopoczucie była naprawdę trudna, o czym większość z Was wie, a pozostali poczytać mogą we wcześniejszych wpisach.
Karma Forza10 intestinal active pozytywnie wpływa na jej stan fizyczny i psychiczny. Idealnie pasują tu stwierdzenia, że "zdrowie zaczyna się od jelit" a "w zdrowym ciele zdrowy duch".
Kolejny raz (szczególnie dla tych, którzy jeszcze nie znają Forza10 intestinal active) przedstawiam jej niezaprzeczalne zalety:
- strawność doskonała (brak wzdęć, gazów, ulewań, biegunek, obstrukcji),
- skóra czysta, bez zapachu, sierść błyszcząca, wysycona, nawet teraz nie wypada nadmiernie,
- uszy i oczy bez patologicznych wycieków,
- waga stabilna, na prawidłowym poziomie,
- kondycja fizyczna bez zarzutu,
- kondycja psychiczna doskonała - pies radosny, pełen życia,
Forza10 intestinal active to najlepszy wybór, najlepszy produkt, jaki mogliśmy wybrać dla delikatnego, alergicznego psa z problemami gastrycznymi, zaburzeniami wchłaniania i niedoborem wagi. Patrząc na Missi trudno się doszukać jej wcześniejszych objawów. Wiedza, że prawidłowo karmiąc psa ratujemy jego zdrowie, a nawet życie skłania do zagłębiania się w składy karm. Obecnie zauważyć można w tym temacie coraz większą świadomość właścicieli, co daje z kolei nadzieję, że zwierzętom w Polsce żyje się coraz lepiej.
Jeśli Wasze psy czy koty mają problemy zdrowotne lub zwyczajnie chcecie dać im to co naturalne i najlepsze, polecamy https://sklepzkarmami.pl/ gdzie z pewnością znajdziecie coś dla siebie. Jeśli Wasz pies cierpi na zaburzenia gastryczne, sięgnijcie po Forza10 intestinal active. To lecznicza karma, która pomogła już wielu psom, które znam osobiście.
- Elżbieta Krzyczkowska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz