Strony

wtorek, 27 czerwca 2017

DUCHOWE ŻYCIE ZWIERZĄT - Peter Wohlleben



Spoglądając w oczy zwierząt widzimy ich mądrość i niezwykłość, a mimo to wciąż niektórzy zastanawiają się nad istnieniem ich duszy. Rzadko kiedy zdajemy sobie sprawę z tego, że istoty te są zdolne do przeżywania swoistej żałoby, odczuwania wstydu i oszukiwania. Patrząc chociażby na wiewiórkę nie myślimy o tym, jakie mieszkanko jest w stanie stworzyć sobie na zimę. Nie wiemy więc, że kieruje się przy tym przezornością i dąży do bezpieczeństwa oraz wygody, a jej wyłożone mchem gniazdo mam dwa wejścia. Nie analizujemy zwierzęcej komunikacji, dlatego nie mamy pojęcia, że kruki opanowały ponad osiemdziesiąt okrzyków, w tym, swój własny 'okrzyk rozpoznawczy'. Skupiając się jedynie na powierzchownym poznaniu tych stworzeń odbieramy sobie szansę na zrozumienie ich. Tymczasem "Duchowe życie zwierząt" mamy na wyciągnięcie ręki. Dosłownie.

poniedziałek, 19 czerwca 2017

ZAPISANE W WODZIE - Paula Hawkins



Są takie miejsca - lasy, urwiska, głębiny - gdzie natura stwarza optymalne warunki do żegnania się z życiem. Swoim specyficznym pięknem wysyła wręcz zaproszenie do ludzi noszących zbyt duży smutek w sercu. Jedna samobójcza śmierć ciągnie za sobą kolejną, jakby dawała przyzwolenie na pożegnanie się ze wszystkimi problemami. Na skraju lasu, nad przepaścią, na brzegu topieliska samobójca zostawia ciężar, który później podnoszą jego bliscy. Dodaje im też do niego pytanie "dlaczego?", na które trudno jest znaleźć dobrą odpowiedź. A ponoć ludzie nawet po śmierci mogą dużo powiedzieć. Ponoć wszystko jest "Zapisane w wodzie". Cała historia. Kilka jej wersji.

czwartek, 8 czerwca 2017

ZAKŁADNIK - Przemysław Borkowski



Przeszłość wraca i paraliżuje, nie oszczędzając nikogo. Jej ciężar dotyka także tych, którzy teoretycznie powinni trzymać emocje na smyczy. Studiowanie psychologii i doradzanie ludziom nie jest złotym środkiem, by uporać się z tym, co się wydarzyło. W przypadku Zygmunta Rozłuckiego nie pomaga także zapijanie bólu, smutku i poczucia winy. Najbliżsi, którzy odebrali sobie życie wciąż go prześladują i sprawiają, że terapeuta staje się więźniem własnej przeszłości. Jak się okazuje, nie on jedyny. "Zakładnik" minionych lat może obudzić się w każdym.